Case study: Biostymina

Jak w dzisiejszych czasach dbać o odporność i nie zwariować? W dobie masy leków oferujących podobny zakres działania można się pogubić. Każdy z nas zwraca coraz bardziej uwagę na etykiety, a wysyp produktów vege, paraben free czy pure nature jest coraz większy.

Dlatego jeden z naszych ulubionych klientów PhytoPharm wyszedł naprzeciw rzeszy konsumentów. Przedstawiamy wam film o produkcie w 100% pozyskiwanym z naturalnych surowców – Biostyminie.

Pomysł na kreację dostarczyła Agencja LOVE, natomiast nad efektem wizualnym pieczę sprawował duet reżysersko-operatorski: Roman Przylipiak i Jakub Jakielaszek.

Spot realizowany był w naturalnym wnętrzu: jedynej w Polsce szklarni z uprawą aloesu drzewiastego, naturalnego surowca, z którego powstaje Biostymina – lek z wieloletnią tradycją. To produkt, który przez dziesiątki lat utrzymał swoją pozycję na rynku w niezmienionym składzie, w tradycyjnym opakowaniu. Tym większą mieliśmy przyjemność, realizując spot o leku, który nasze mamy pamiętają jeszcze z lat swojej młodości.

Realizacja projektu w siedzibie klienta wiązała się ze zdjęciami wyjazdowymi. Organizacja planu w innym regionie Polski pozwoliła poznać wielu ciekawych ludzi i nawiązać nowe relacje. Ekipa filmowa była miksem teamu poznańskiego i warszawskiego. Za kostiumy odpowiadała Kasia Karolak, znana jako @Kasia_z_Podlasia, która dbała o każdy szczegół stylizacji Pani Biotechnolog, a za profesjonalny make up aktorki odpowiadała Paula Tokarek.

W trakcie przygotowań produkcyjnych nasza wiedza z zakresu roślin, surowców naturalnych, aloesu drzewiastego czy suplementów mocno się poszerzyła. Za przygotowanie gąszczu produktów odpowiedzialna była Iza Niepokólczycka, która dwoiła się i troiła pomnażając na planie bańki z produktami medycznymi i roślinami. Pion scenograficzny w tym projekcie miał dużą pracę do wykonania, szczególnie, że laboratorium Pani Biotechnolog musieliśmy wybudować w szklarni, w której realizowaliśmy zdjęcia z aloesem.

Cały plan zdjęciowy skończył się przed czasem, ale w tak sprzyjających okolicznościach aż miło się pracowało. Z takim teamem byliśmy spokojni o efekt końcowy spotu. Do domu wróciliśmy obdarowani sadzonkami aloesu drzewiastego. Nam spot bardzo się podoba, ale jak zawsze jesteśmy ciekawi Waszej opinii.

Sami oceńcie rezultaty: